Czy warto czytać Sagę Księżycową? Roważania

Date
sty, 26, 2021

Czy warto czytać Sagę Księżycową? Pff, pytanie. Oczywiście że tak, ale zdaję sobie sprawę, że nie wszystkich takie krótkie zachęcenie przekona. Cóż, w końcu, po latach, doczekaliśmy się wydania Winter, a tym samym zakończenia wspaniałej serii, z którą przygodę rozpoczęłam wiele, wiele lat temu. Przygotowałam dla was pięć punktów, w których przedstawię wam 5 argumentów (oczywiście, że to nie wszystkie, ale najważniejsze) i mam ogromną nadzieję, że po ich lekturze, bezzwłocznie sięgniecie po Cinder. 

  1. Świat przedstawiony – polecę trochę tzw. banałem, ale uważam, że Merissa Meyer wykonała ogrom pracy, konstruując świat, w którym żyją nasi bohaterowie. Ludzie jeszcze nie pozbierali się po III wojnie światowej, gdy na ludzkość spada epidemia tajemniczej księżycowej choroby. Cyborgi, maszyny, androidy… Zafascynowało mnie to wszystko. Autorka pokazała, że społeczeństwo podzielone jest na różne frakcje – są bogatsi i biedniejsi. W walce z chorobą wszyscy stają się sobie równi, a ludzie, którzy rządzą ziemią, zrobią wszystko, aby zdobyć antidotum. Tutaj przenosimy się na KSiężyć, który został skolonizowany. Królowa Levana jest bezwzględną dyktatorką, która, tak jak inni jej poddani, potrafi roztaczać urok, a także kontrolować ziemian. Dopiero w Winter bliżej możemy poznać społeczeństwo księżyca, w poprzednich częściach Meyer rzuca nam tylko jakieś kąski, co jeszcze bardziej intryguje. 
  2. Bohaterowie, a raczej bohaterki. Poznajcie Cinder, Scarlett, Cress i Winter. Dziewczyny, prawie kobiety, które łączą siły w wyniku wielu splotów okoliczności. Każda z nich ma tyle samo miejsca w każdym tomie. Co ważniejsze, autorka zachowała ich odrębność. Gdy wszystkie znajduje się w tej samej scenie, bez problemu mogłam wyodrębnić każdą z nich. To trudne zadanie, Meyer się to udało. Czy mogę wybrać tę, którą lubię najbardziej? Nie! Dlaczego?, zapytacie. Cóż, każda z nich reprezentuje sobą, swoim zachowaniem i postawą, inne cechy charakteru. W każdej znajdę coś, co mnie urzekło. 
  3. Mężczyźni, ah Ci mężczyźni – pokochałam tę serię również dlatego, że Merissa Meyer skonstruowała świetnych, męskich bohaterów. Kai, Wilk, Throne i Jacin – tego ostatniego lubię chyba najmniej, ale nadal jest postacią intrygującą swoich zachowaniem. Tak jak w przypadku dziewcząt, tak i tutaj, każdy z bohaterów jest inny, charakterny; reprezentują różne postawy, zachowania… Mogłabym się nad nimi rozpisywać i rozwodzić. Wszyscy razem tworzą fantastyczną mieszankę wybuchową. 
  4. Rożnorodność gatunkowa. Sagę Księżycową można by było podciągnąć pod Since-ficiotn, ale ja bez problemu odnalazłam elementu romansu, powieści psychologicznej czy fantastyki. Co najważniejsze i o czym nie mogę nie wspomnieć. Cała seria Meyer jest rettelingiem, a to znaczy, że autorka inspirowała się znanymi baśniami przy tworzeniu fabuły i postaci. W „Cinder” znajdziemy nawiązania do „Kopciuszka”, w „Scarlett” to „Czerwonego Kapturka”, w „Cress” to „Roszpunki”, a w „Winter” do „Królewny Śnieżki”. Nie znajdziecie tutaj typowej kalki, bo Merissa Meyer wzięła tylko zarys, kawalączek szkieletu i obudowała go nową, fascynującą historią. Autorka wprowadziła nowe elementy, które całkowicie zmieniły bieg tych wszystkich historii. 
  5. Wątek miłosny i akcja. W Sadze Księżycowej wiele się dzieję. Akcja goni akcję, a akcja je pogania. Posunę się do użycia kolokwializmu „jazda bez trzymanki”. Przygody, pościgi, pojedynki, porwania… Ileż niespodziewanych wypadków spada na naszych bohaterów! Cały ten pęd równoważy miłość, która kwitnie pomiędzy poszczególnymi bohaterami, ale nie wysuwa się na pierwszy plan. Tutaj wszyscy myślą o rewolucji i o zmianie (prawie wszyscy), ale gdzieś te motylki w brzuchu się pojawiają, uczucia kwitną, a nasi bohaterowie muszą wybierać.  Dodam jeszcze tylko, że nie da się streścić fabuły krótko. Nie da. Próbowałam, pisałam… 

Dodam jeszcze, że jeżeli chcecie czytać książki świąteczne, to ostatni tom Sagi Księżycowej to „Winter”, w tłumaczeniu na polski zima. A co jest w czasie tej najzimniejszej pory roku? Święta! Tutaj dochodzimy do wniosku, że „Winter” można podciągnąć pod kategorię książek świątecznych, ale żeby czytać ostatnią część, to najpierw należy poznać trzy poprzednie. Cóż, nie zwlekajcie, czytajcie i dołączcie do mojego funclubu Sagi Księżycowej!
 

Brokenvision

Related Posts

Najnowsze opowiadania


Błękitne Marzenie

Był ciepły, wrześniowy wieczór. Słońce zbliżało się ku zachodowi, czerwonymi promieniami oświetlając budynki Częstochowy. Mieszczący się przy ulicy Cichej Dom studencki „Solaris” rozlokowany był w…

Piosenka

To był dzień jak każdy inny. Może trochę bardziej słoneczny. Trochę cieplejszy. Wyszłam wcześniej z pracy, było około 15:00. Szłam jak zawsze przez park. Wiatr…

Noc pozbawiona gwiazd

Wiatr wpadał przez otwarte okno poruszając cienką, białą zasłoną. Noc była czarna jak smoła. Nieoświetlona przez żadną z gwiazd. W oddali słychać było ujadanie psów…

Jeden dzień

6:40     Budzik. Z największym oporem macam ręką po zimnym parapecie i po chwili udaje mi się go wyłączyć. Leżę jeszcze przez 5 minut. Ten…

Gamer Girl

Poniedziałek, 9 maja, godzina 16:00 BrokenVision Do środka weszła dziewczyna. Miała na sobie zdecydowanie za dużą bluzę z kapturem, podarte dżinsy i kompletnie zero jakiegokolwiek…

Najnowsze Artykuły


Piątek 13. – Dlaczego budzi tyle emocji?

Piątek 13. – Dlaczego budzi tyle emocji? Piątek 13. to jedna z tych dat, które niemal automatycznie kojarzą się z pechem i złymi wróżbami. Czy…

Co różni literaturę naukową od popularnonaukowej

W świecie literatury, zarówno naukowej, jak i popularnonaukowej, istnieje wyraźna linia demarkacyjna, choć czasem subtelna, która oddziela te dwa gatunki. Ta granica nie jest jednak…

Jak w oryginalny sposób zapakować książkę na prezent?

Pamiętaj, że piękne opakowanie dodaje dodatkowego uroku prezentowi, sprawiając, że sama chwila wręczania staje się wyjątkowa. I choć książki nie oceniamy po okładce, to jeśli…

Legenda o Świętym Mikołaju

Klasyczna legenda o Świętym Mikołaju ma swoje korzenie w historii biskupa z Myry, świętego znanego jako Mikołaj Cudotwórca, który żył w IV wieku naszej ery…

Jak Bawić się na Halloween?

Jak Bawić się na Halloween? Halloween to magiczny i tajemniczy czas pełen dreszczyku emocji, idealny dzień do świętowania z przyjaciółmi lub na chwilę samotności z…

Najnowsze przemyślenia


Jakie książki najlepiej czytać na wiosnę?

Wiosna to czas odrodzenia, gdy natura budzi się do życia, a my razem z nią czujemy przypływ nowej energii. To idealny moment, aby zanurzyć się…

Literatura Młodzieżowa: Most między Światami

W świecie książek, literatura młodzieżowa jest niczym most łączący światy dzieciństwa z rzeczywistością dorosłych. Choć nazwa sugeruje, że jest to kategoria przeznaczona wyłącznie dla nastolatków,…

Playlisty do książek: hit czy kit?

Playlisty do książek: hit czy kit? Muzyka i literatura to dwie sztuki, które mają zdolność przenoszenia nas w inne światy, wywoływania emocji i pobudzania wyobraźni.…

Wakacyjna przygoda ze scrapbookingiem

Scrapbooking, czyli tworzenie albumów z pamiątkami, jest wspaniałym sposobem na zachowanie wspomnień i twórcze wyrażanie siebie. Jest to też doskonały sposób na wakacyjną nudę! Jeśli…

Sposoby na książki, czyli jak zaoszczędzić, uratować i porządkować lektury!

Jeśli wasza książka razem z wami chciała się wykąpać lub nie mieliście gdzie jej schować podczas deszczu to koniecznie jak najszybciej, kiedy to będzie możliwe,…