Podróż przez świat może być podróżą przez samego siebie. Możesz odkryć nieznane sobie zakątki…
Objazdówka po Europie… Marzenie połowy licealistów i trzech czwartych studentów. Na dosyć odważne spełnienie takiego marzenia dosyć spontanicznie zdobyło się dwóch przyjaciół z Warszawy ze swoimi partnerkami. Magda i Kuba – dwudziestoletni studenci germanistyki, znający się od półtora roku, aktualny status związku: zaręczeni. Damroka i Wiktor – ona osiemnastolatka, on rok starszy, niedawno się poznali i są na etapie odkrywania swoich zalet i… jak to w związkach bywa – wad. Status związku: “to skomplikowane”.
Książkę można bez wahania określić jako książkę drogi. Bohaterowie pochodzą z różnych domów, mają odmienne doświadczenia życiowe. Różnice te właśnie w podróży dosyć szybko wychodzą na jaw. Różni ich niemal wszystko – środowisko, w którym dorastali, status majątkowy, poglądy na życie, postrzeganie siebie, sposób wyrażania opinii, sposoby zwiedzania, stosunek do jedzenia, a co najbardziej trudne, gdy jest się w związku – postrzeganie miłości.
Podróż przez Niemcy, Francję i Hiszpanię jest okazją do sprawdzenia trwałości ich związków. Do poszukania (wspólnie lub odrębnie) odpowiedzi na pytanie o wzajemne zaufanie, o granice, których nie można przekroczyć, by nie zranić drugiego człowieka, o wymagania i oczekiwania wobec innych. Podróż staje się szybko trudną lekcją docierania się. Tu nie można, jak w domu, trzasnąć drzwiami i odciąć się od świata. Od domu dzielą ich setki kilometrów. Jest tylko “tu i teraz”. Nie wszystko da się przewidzieć, ale nie ma tego złego, co by… Poznają przecież ciekawych ludzi i dowiedzą się o sobie ciekawych rzeczy. Czy wrócą tacy sami jak byli? Czy ich związki przetrwają? Co im po tej “podróży życia” pozostanie – tylko wspomnienia i masa pamiątek?