Święta zbliżają się wielkimi krokami. Witryny sklepowe są już udekorowane kolorowymi lampkami, na ulicach można spotkać świąteczne neony, a z wielu domów wydobywa się przyjemny zapach piernika. Bardzo lubię tę atmosferę przedbożonarodzeniową; wesołą krzątaninę, ozdoby, szukanie prezentów i… książki o tematyce zimowo-świątecznej. Każdego roku w grudniu staram się przeczytać ich jak najwięcej, a oto moja lista ulubionych z nich, które każdy powinien znać!
1. „Opowieść wigilijna” -Charles Dickens
Nie ulega wątpliwości, że większość z Was na pewno zna lub choć słyszało o tej powieści. „Opowieść wigilijna” Dickensa jest ponadczasowa i pełna mądrości, m.in. pokazuje, że nigdy nie jest za późno na zmianę!
2. „Gwiazdkozaur” – Tom Fletcher
Książkę tę skończyłam czytać zaledwie kilka dni temu – jest to nowość Wydawnictwa Zysk i S-ka. Opowieść o Gwiazdkozaurze jest niesamowita i – jako, że skierowana do najmłodszych – nadzwyczaj magiczna! Jest to historia niepełnosprawnego chłopca, który przeżywa wielką świąteczną przygodę, a jego najskrytsze marzenie się spełnia. Książeczka udowadnia, że czasami do szczęścia wystarczy nam jedynie… szczęście drugiej osoby. Dodatkowo „Gwiazdkozaur” pełen jest pięknych ilustracji!
3. „Chłopiec zwany Gwiazdką” – Matt Haig
Ta kolejna bogata w ilustracje książeczka, to humorystyczna i wzruszająca historia o Mikołaju, od której nie sposób się oderwać! Całkowicie się w niej zakochałam i nie mogę doczekać się kolejnej powieści Matt Haiga – w tym roku została wydana również jego „Dziewczynka, która uratowała gwiazdkę” (Wydawnictwo Zysk i S-ka). Na pierwszy rzut oka jest podobna graficznie do „Chłopca…”, ale – niestety – nie miałam szansy jeszcze się z nią zapoznać.
4. „Dziadek do orzechów” – E.T.A. Hoffman
Nie znałam wcześniej tego klasyka i gdyby nie piękne wydanie Wydawnictwa MG, pewnie długo jeszcze nie poznałabym tej historii. Jest to baśń, przyprawiona humorem i kunsztowną fantazją, gdzie dziewczynka Klara zostaje uwikłana w „wojnę” pomiędzy zabawkami a myszami. Piękny, poetycki język sprawia, że to gratka nie tylko dla dzieci, ale i dorosłych.
5. „Dziecko śniegu” – Eowyn Ivey
Mam ogromny sentyment do tej książki. Inspirowana jest rosyjską baśnią. Opowiada o małżeństwie, które nie może mieć dziecka. Pewnego zimowego dnia lepią postać dziewczynki ze śniegu, a następnego… widzą jedynie ślady stóp i postać znikającą za drzewami. Tajemnicza, wzruszająca, o pragnieniu miłości i szczęścia – tak w kilku słowach opisałabym tę książkę.
6. „Wiedźmikołaj” – Terry Pratchett
Kocham Pratchetta, więc – naturalnie – musiałam jakoś jego twórczość przemycić do tej topki. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że „Wiedźmikołaj” – jak sam tytuł wskazuje – ma klimat iście świąteczny (może nieco w krzywym zwierciadle – ale wciąż świąteczny!) i jest to jeden z najlepszych tomów cyklu Świat Dysku według mnie.
7. „Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań” – Kelly Link, Holly Black i inni…
Jest to pozycja skierowana głównie dla nastolatków, stworzona przez autorów powieści młodzieżowych. Tematyka tego zbioru jest doprawdy różnorodna, ale każde z opowiadań niesie jakieś przesłanie, wzrusza i pozwala uwierzyć w magię świąt! Mnie najbardziej przypadła do gustu historia napisana przez Rainbow Rowell, znanej – chyba – najbardziej jako autorki „FanGirl” oraz „Eleonory i Parka”.
8. „Noelka” – Małgorzata Musierowicz
Będąc dzieckiem uwielbiałam powieści Małgorzaty Musierowicz, więc i jej w tej topce zabraknąć nie mogło. „Noelka” jest nieco taką naszą „Opowieścią wigilijną” o rozpieszczonej nastolatce, która – być może za sprawą życzliwych towarzyszy – w wigilijny wieczór przechodzi całkowitą zmianę. Musierowicz jak zawsze wywołuje uśmiech na ustach czytelnika, ale i zmusza do drobnej refleksji. Polecam szczególnie młodzieży.
9. „Najgłupszy anioł” – Christopher Moore
Jest to powieść o aniele, który ma za zadanie wybrać i spełnić jedno życzenie dziecka i – jak pewnie się domyślacie – wybiera nieco niefortunnie, zresztą – owy anioł nieco za uszami ma. Rodzi się z tego niezły bajzel, w miasteczku wybucha bożonarodzeniowy chaos i… przekonajcie się sami. To jedna z najśmieszniejszych opowieści, jakie dane było mi przeczytać, lecz bardziej kierowałabym tę książkę do dorosłych czytelników.
10. „Zimowe sny” – Richard Paul Evans
Tę książkę wybrałam jako swoistą ciekawostkę, bowiem jest nie lada gratką dla polskich czytelników. Na okładce widnieje informacja, że została ona napisana w trakcie podróży autora po Polsce i nie brakuje w niej wątków związanych z naszym krajem. Sama historia jest wzruszająca i magiczna, bowiem główny bohater potrafi ujrzeć „przyszłość” w snach. Bajeczna, zimowo-świąteczna otoczka oraz motyw miłosny dodają uroku całości. Jest to książka idealna na mroźny wieczór!