Pierwsza część fantastycznej serii bestsellerowej autorki Igrzysk śmierci Suzanne Collins. Odważ się i wyrusz na niezwykłą wyprawę do Podziemia. Nie pożałujesz, choć zobaczysz i przeżyjesz z bohaterem niejedno! Historia Gregora rozpali Twoją wyobraźnię, porwie, wciągnie i zachwyci! Ostrzegamy! Ta książka uzależnia!
Kto by się spodziewał… Kto by uwierzył… Kto by na to wpadł, że pod Nowym Jorkiem jest tajny, podziemny świat, zamieszkany przez tajemnicze stworzenia… Wystarczy chwila nieuwagi, szuuu, skręcasz w swoim własnym mieszkaniu w złym kierunku i buuum! gigantyczny karaluch przebiega Ci drogę! Bez magii, bez podróży w czasie i przestrzeni, odkrywasz, że za Twoją suszarką do ubrań jest portal do innego świata. A Ty masz do niego klucz!
To miały być najnudniejsze wakacje życia jedenastoletniego Gregora, spędzone w nowojorskim mieszkaniu z babcią i dwuletnią siostrzyczką. Tymczasem zamiast zrobić kolejne pranie, Gregor spadł wraz z małą Botką do ciemnego Podziemia, zamieszkanego przez przystosowanych do braku światła ludzi oraz mówiące ludzkim głosem olbrzymie nietoperze, karaluchy, pająki i szczury.
Wszyscy tam spodziewali się przybycia Gregora i mają dla niego niebezpieczną misję. Chłopiec chce jednak jak najszybciej powrócić z siostrą do domu. Czy zmieni zdanie, gdy się dowie, że może w tym mrocznym świecie odnaleźć i uratować zaginionego ojca?
A więc miał rację: była władczynią. Teraz pewnie każe ściąć mu głowę albo wymyśli coś gorszego. Mimo wszystko czuł, że nie powinien okazywać strachu. Wzruszył ramionami.
– Gdybym wiedział, że jesteś królewną, może bym powiedział coś bardziej kozackiego.
– Kozac…kiego? – zdziwiła się.
– Lepszego – wyjaśnił Gregor z braku bardziej kozackiego słowa.
Dziewczyna wzięła to za przeprosiny.
– Wybaczę ci, bo nie wiedziałeś. Jak cię zwą, Naziemny?
– Mam na imię Gregor. A to jest Botka. – Wskazał na siostrę. – No, właściwie to ma na imię Margaret, ale wszyscy nazywamy ją Botką, bo zimą wkłada na nogi botki naszej mamy i biega w nich po domu. A ty jak się nazywasz?
– Jestem królewna Luksa – oświadczyła dziewczyna.
fragment książki Suzanne Collins Gregor i Niedokończona Przepowiednia
W jednym z wywiadów Suzanne Collins zdradziła, jak wpadła na pomysł napisania opowieści o przygodach Gregora w Podziemiu. Otóż, kiedy pewnego dnia myślała o Alicji w Krainie Czarów, uderzyło ją, jak obca może się wydawać wiejska sceneria dzieciom, które tak jak ona mieszkają w mieście. W Nowym Jorku bardziej prawdopodobne jest, że wpadnie się do włazu kanalizacyjnego niż do króliczej nory, a gdy się już tam wpadnie, raczej nie trafi się na przyjęcie z herbatką. A na co tam można by natrafić?
Na to pytanie Collins próbuje odpowiedzieć historią o Gregorze Naziemnym, Gregor i Niedokończona Przepowiednia, pierwszym tomem pięcioczęściowego cyklu wojennego / fantasy Kroniki Podziemia. “
RECENZJA
Suzanne Collins jest amerykańską pisarką oraz scenarzystką telewizyjną. Sławna została dzięki młodzieżowej, dystopicznej trylogii „Igrzyska Śmierci”. We wcześniejszych latach jednak stworzyła historię dla nieco młodszych czytelników – cykl noszący tytuł „Kroniki Podziemia”, który niedawno wznowiło wydawnictwo Poradnia K, a który również okazał się prawdziwym hitem.
Ojciec Gregora zaginął niemal trzy lata temu. Po prostu zniknął i nigdy go nie odnaleziono. Teraz to kilkunastoletni chłopiec musiał stać się głową rodziny i opiekować się odchodzącą od zmysłów babcią oraz dwiema, młodszymi siostrzyczkami, zwłaszcza że ciężko pracująca mama została ich jedynym źródłem utrzymania. Podczas letnich wakacji, Gregor nie miał wyjścia – musiał zostać w nudnym, poddającym się piekielnym upałom domu, zamiast dołączyć do jadących na letni obóz rówieśników. Gdy jednak wraz ze swoją dwuletnią siostrzyczką, nazywaną przez wszystkich pieszczotliwie „Botką”, zszedł do pralni, wciągnął ich magiczny wir, przenosząc do zupełnie innego świata – pełnego niebezpieczeństw „Podziemia”.
Szczerze przyznam – dziwi mnie, że nikt wcześniej nie zainteresował się tą książką. Po sukcesie „Baśnioboru” Brandona Mulla, cykl napisany przez Suzanne Collins powinien być rozchwytywany przez czytelników. Stworzyła ona pełną grozy i czarnego humoru, wciągającą opowieść o małym chłopcu, muszącym sobie radzić w pełnym niebezpieczeństw świecie. Ogromne karaluchy, nietoperze, paskudne pająki i krwiożercze szczury. Niezwykli ludzie o śnieżnobiałej, niemal przezroczystej skórze. Świat Podziemia jest nierealny, a jednocześnie wykreowany w taki sposób, że stał się niemal rzeczywisty.
Fabuła książki jest dość prosta, ale jednocześnie wcale nie oczywista. Ciężko tu przewidzieć jakiekolwiek wydarzenia. W powieści pojawia się wiele ujmujących scen i jasny promyczek, rozjaśniający ciemności (oczywiście mam tu na myśli „Botkę”). Myślę, że wplecenie małej dziewczynki w tę mroczną historię było naprawdę świetnym posunięciem pisarki. Akcja w książce toczy się wartko, bohaterowie są interesujący i dobrze wykreowani, a sama, pomysłowa historia, przemawia zarówno do dzieci, jak i do dorosłych.
„Gregor i niedokończona przepowiednia” to powieść jak najbardziej godna polecenia. Przyznam, że z początku zachęciło mnie do niej przede wszystkim nazwisko autorki, szybko jednak polubiłam wykreowany przez nią świat i sympatycznych (albo paskudnych) bohaterów. Myślę, że Suzanne Collins stworzyła baśń naprawdę na wysokim poziomie – nie historyjkę, która zadowoli jedynie najmniej wybredne, grzeczne dzieci, ale prawdziwą, bardzo realistyczną opowieść na miarę, niejednokrotnie przerażających, baśni Hansa Christiana Andersena.
Wiktoria Krakowiak