“Bękarty wojny” dla nastolatków. “Wredne dziewczyny” w nazistowskich realiach. Znakomity thriller szpiegowski dla młodzieży.
Lato roku 1939. Dla Żydów dobry moment na opuszczenie Berlina już dawno minął. Po tragicznej w skutkach próbie ucieczki piętnastoletnia Sara – sprytna i impulsywna gimnastyczka – zostaje sama jak palec. Ale gdy już się wydaje, że szczęście ją opuściło, los stawia na jej drodze brytyjskiego szpiega, a ten składa jej propozycję nie do odrzucenia. Jeśli Sara pomoże mu w pewnej niebezpiecznej misji, on wywiezie ją z Niemiec. Dziewczyna przyjmuje więc fałszywą tożsamość, wstępuje do elitarnej szkoły dla córek nazistów i rozpoczyna grę o wszystko.
Sara odgrywała w życiu wiele ról. Była posłuszną córką. Utalentowaną gimnastyczką. Prześladowaną Żydówką. Teraz jednak musi stać się tym, czego nienawidzi najbardziej. Bo jedyną szansą, by przeżyć, jest stać się bestią jak inni.
Sara to gniewna, piękna i chwytająca za serce bohaterka, która musi dokonać niemożliwego w obliczu niewyobrażalnego zagrożenia. Wyrazisty i filmowy styl autora wciąga czytelnika w skomplikowany świat Niemiec, które w przededniu wojny podążają za Hitlerem. Ale to protagonistka opowieści, Sara – przebiegła, odważna, o cierpkim poczuciu humoru, zdeterminowana nie tylko by przetrwać, ale także by pomóc przetrwać innym – pozostanie z czytelnikiem jeszcze długo po ukończeniu lektury. Sara przypomina nam, że świat nie docenia młodych, niewinnie wyglądających dziewczyn, zwłaszcza takich, które nie mają nic do stracenia.
“Sierota, bestia, szpieg” jest zarówno powieścią naszych czasów, jak i książką uniwersalną, ponadczasową. Jest czymś więcej niż tylko zapisem konkretnego czasu w historii, ale także mocnym oskarżeniem postawionym wszelkim totalitaryzmom. Spektakularna okładka, która doskonale oddaje szpiegowski charakter książki, spodoba się wszystkim nastolatkom.
RECENZJA
Już sam pomysł na tę książkę zaskakuje. Nasza bohaterka jest Żydówką, która zostaje wysłana jako szpieg do nazistowskiej szkoły dla dziewcząt, gdzie najważniejsze jest przestrzeganie fanatycznych zasad i przygotowanie się do roli oddanej żony. W tej instytucji wszystkie lekcje przepełnione są propagandą, a nauczyciele i uczniowie gardzą Żydami, traktując ich jak podludzi. Sara musi udawać; pomimo że wiele wycierpiała; pomimo że nie tak dawno straciła matkę. Bohaterka wiedziała, czym jest głód, walka o przetrwanie i strach. Pamięta Kryształową Noc. Czy dziewczynka wtopi się w tło i stanie się stuprocentową Niemką? Dlaczego opiekun Sary, a raczej Ursuli Haller, zdecydował się wysłać ją do nazistowskiej szkoły jako agentkę?
„Sierota, bestia, szpieg” to kryminał młodzieżowy, jednak nie wszyscy odpowiednio zrozumieją jej przekaz. Powieść Matta Killena to historia trudna i brutalna; przepełniona zbrodnią, bólem, strachem, złymi rzeczami. Niektóre opisy mrożą krew w żyłach. Uważam, że nie wszyscy odpowiednio ją zrozumieją, bo do tej powieści należy dorosnąć. Autor miał ciekawy pomysł – z małej, bezbronnej Żydówki zrobił szpiega. Jednak gdy zaglądamy do szkoły i widzimy propagandę, warunki oraz zło, którego doświadcza bohaterka, brakuję nam słów. Matt Killen nie boi się przemocy i zła – ból i cierpienie niemal się z tej książki wylewa. „Sierota, bestia, szpieg” to historia niezwykle trudna i ciężka. Trudno ją jednoznacznie ocenić. Jest dobrze napisana, traktuje o temacie ważnym, a fabuła jest oryginalna. Retrospekcje pozwalają poznać nam przeszłość Sary oraz wszystkie wydarzenia, w wyniku których znajduje się w danym miejscu o danym czasie.
Już dawno nie spotkałam tak dobrze wykreowanej bohaterki. Należy pamiętać, że Sara to jeszcze dziecko, które dorasta, jednak przyszło jej żyć w złych czasach. Pomimo młodego wieku doświadczyła wiele złości i zła; musiała zmagać się z głodem, wyśmiewaniem i pogardą. Dokonywała wielu decyzji, które nie zawsze były dobre. Pomimo to, jest bohaterką mądrą, która jest gotowa wiele poświęcić dla powodzenia misji. Popełnia błędy – z niektórych już wcześniej zdaje sobie sprawę. I boi się, o czym wielokrotnie przypomina czytelnikowi. To uczucie jest z nią cały czas, dzień w dzień, nie opuszcza jej ani na chwilę.
Z chęcią przeczytam kontynuację „Sieroty, bestii, szpiega”, chociaż nie jest to książka bez wad. Warstwa psychologiczna jest perfekcyjna, ale akcja bardzo nierówna – przyśpiesza, aby później zwolnić niemal do zera i zostawić czytelnika z uczuciem niedosytu.